W Gazecie Giełdy „Parkiet" z 13 listopada opublikowany został felieton Grzegorza Zatryba „Bezsensowność funduszy emerytalnych", który wymaga komentarza.
Należy różnić się w ocenie zjawisk, jednakże trudno dyskutować o faktach. Wymieniony tekst opiera się na ich wyjątkowo swobodnej selekcji, dokonanej przez autora, który nie jest niedoświadczonym dziennikarzem lecz zawodowym menedżerem finansistą. Przez sześć lat był prezesem PTE Skarbiec-Emerytura (od lipca 2002 do czerwca 2008 r.) i aktywnie oraz – jak można sądzić – bez przymusu uczestniczył w przedsięwzięciu, które dziś nazywa sztuczką księgową. Czy prezes Zatryb dowodzi tezy, którą zawarł w tytule artykułu? Wydaje się, że nie, zważywszy na zauważalne pominięcia i przemilczenia. Czego one w szczególności dotyczą?
Autor stwierdza, że w dyskusji wokół zmniejszenia składki przekazywanej do OFE w 2011 r. zwolennicy OFE mówili o „zamachu na pieniądze emerytów". Istotnie tak było, ale z podkreśleniem, że dotyczy to zarówno przyszłych emerytów, jak i ich przyszłych składek, których wysokość...