Tak jak tego można się było spodziewać, fotel najważniejszej osoby w USA nie zmienił właściciela, i to Obama przez kolejne cztery lata będzie politycznym przywódcą Amerykanów. Wiedząc, że zakłady bukmacherskie szacowały prawdopodobieństwo takiego wyniku na niemalże 70 proc., ciężko sugerować, że inwestorzy zostali zaskoczeni takim obrotem sprawy. W istocie nic się nie zmieniło, gdyż nawet ponownie wybrana Izba Reprezentantów pozostała w rękach republikanów,...