Felietony

Unia bankowa? Nie, dziękuję, my już mamy
06.11.2012, Radosław Cholewiński

Z wielkiej chmury mały deszcz. Tak można by podsumować wyniki ostatniego szczytu Unii Europejskiej dotyczącego tzw. unii bankowej, której osią ma być wspólny nadzór bankowy. Jeszcze kilka dni wcześniej przywódcy niektórych państw członkowskich, w tym Francji, zapowiadali, że od Nowego Roku wszystkie banki w strefie euro zostaną objęte wspólnym nadzorem. Niewielu wierzyło, że stanie się to tak szybko. Wyniki szczytu przerosły jednak oczekiwania największych sceptyków. W komunikacie po zakończeniu szczytu przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy oświadczył, że „nadzór będzie mógł zacząć efektywnie funkcjonować prawdopodobnie w ciągu 2013 r.". W języku dyplomacji zdaje się to oznaczać „w bliżej nieokreślonej przyszłości". Brak porozumienia wśród państw UE co do wspólnego nadzoru i unii bankowej nie ogranicza się zresztą do ram czasowych, ale dotyka istoty funkcjonowania tych...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL