DM IDMSA – dramatu ciąg dalszy
W myśl słynnej przestrogi analityków technicznych mówiącej, że „akcje nigdy nie są na tyle tanie, by nie mogły potanieć jeszcze bardziej" (no chyba że mówimy o akcjach kosztujących 1 grosz), notowania grupy finansowej osuwają się niejako pod własnym ciężarem na coraz to nowe historyczne minima. Licząc od czerwca, kurs runął do tej pory o około 90 proc., nie mówiąc już o tym, że gdyby ktoś kupił walory u szczytu hossy w czerwcu 2007 r. i trzymał je do tej pory, straciłby niemal całe zainwestowane pieniądze. Z jednej strony akcje wydają się już skrajnie tanie, biorąc pod uwagę np. wskaźniki cena/wartość księgowa i cena/zysk, ale dopóki nie pojawią się jakiekolwiek sygnały trwałej poprawy nastrojów, należy raczej zakładać kontynuację niż całkowite odwrócenie długotrwałego...