Z zaciekawieniem śledzę wypowiedzi ministra Mikołaja Budzanowskiego, który nie kryje się z zamiarem wyciśnięcia jak cytrynek kluczowych spółek, w których Skarb Państwa ma znaczące pakiety akcji. Kryzys, stan polskich finansów publicznych, brak pomysłu na załatanie budżetu i, a może przede wszystkim, populizm decydentów powoduje, że spółki te są łakomym kąskiem dla państwa. Wpływy z dywidend za 2011 r. mają bowiem wynieść około 8 mld zł (293 mld zł planowanych przychodów budżetu na 2012 r.). Nie jest też tajemnicą, że rząd ostrzy zęby na kontrolowane spółki również na kolejne lata, jednak mimo planowanych procentowych podwyżek wypłacanych dywidend w relacji do zysku, w 2013 r. poziom wpływów budżetowych z dywidend ma spaść do...