Akcjonariusze producenta maszyn górniczych bardzo dotkliwie odczuli bessę z lat 2007–2008. Wartość ich akcji skurczyła się w jej trakcie o blisko 90 proc., z 74,9 zł do 7,9 zł. Giełdowe ożywienie w 2009 r. wystarczyło tylko na otarcie łez. Kurs dotarł do 23,8 zł, czyli zgodnie z teorią zniesień Fibonacciego, odrobił zaledwie 23,6 proc. strat.
Od ponad dwóch lat kurs tkwi...