Przez większą cześć dnia właściwie nic na rynku się nie działo. Ceny kontraktów (od piątku obserwujemy już serię grudniową) wahały się w wąskim przedziale 17 pkt, który był wyznaczony jeszcze przed południem. Na większe ruchy zdecydowano się dopiero w trakcie ostatniej godziny. Był to spadek cen i próba zamknięcia luki hossy sprzed tygodnia. Do zamknięcia tej luki nie...