Kondycja polskiego przemysłu okazała się gorsza od prognoz. W sierpniu produkcja była tylko o 0,5 proc. większa niż rok wcześniej, a według danych wyrównanych sezonowo – o 1,9 proc. To odczyty najsłabsze od prawie trzech lat.
Nie zrobiło to jednak wrażenia na inwestorach. WIG zyskał 0,5 proc., powiększając tegoroczną zwyżkę do 17,5 proc.
Według specjalistów z branży TFI spowolnienie gospodarcze jest już w cenach akcji. Od wielu z nich bije optymizm. – Bardzo niskie wyceny akcji liczone wskaźnikami C/Z i C/WK skłaniają do inwestycji. Nie spodziewamy się jednorazowego wzrostu WIG o 10 proc., ale dwuletniej hossy, podczas której indeks może nawet podwoić swoją wartość – prognozuje Konrad Łapiński, zarządzający funduszem Total FIZ.