Ostatnie dane makroekonomiczne nie były optymistyczne dla polskiego rynku kapitałowego, szczególnie w przypadku wzrostu PKB, który okazał się znacznie niższy od oczekiwań rynkowych. W ostatnich miesiącach pogorszyła się również sytuacja na rynku pracy – realna wartość zarobków zaczęła spadać, natomiast stopa bezrobocia będzie zapewne rosła w następnych miesiącach, głównie za sprawą czynników sezonowych.
Pogarszająca się sytuacja makroekonomiczna nie nastraja nas pozytywnie co do perspektyw rynku kapitałowego w nadchodzących miesiącach. Również w przypadku globalnej gospodarki nie widzimy silnych sygnałów świadczących o bliskim końcu spowolnienia. Najlepszym tego dowodem są odczyty wskaźników badających sentyment wśród menedżerów (PMI / ISM), które w dużej części przypadków wciąż znajdują się na poziomach wskazujących na dalsze spowolnienie. W świetle słabych danych makroekonomicznych, indeks WIG osiągnął relatywnie dobry wynik, notując 3,5-proc. wzrost w sierpniu. Jeszcze lepiej prezentuje się sytuacja na giełdach amerykańskich czy też wybranych giełdach europejskich z niemiecką w ścisłej czołówce. Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem tego wydaje się dyskontowanie przez rynki akcji oczekiwanego luzowania...