W piątek liczyło się tylko jedno – wystąpienie Bena Bernankego. Jak pamiętamy, wiele osób oczekiwało, że dojdzie do powtórki sprzed dwóch lat, gdy to ten sam szef Fedu zasugerował, że na najbliższym posiedzeniu bank podejmie decyzję o skupie aktywów w ramach luzowania ilościowego. Wtedy nazwano to QE2. Teraz miałoby to być QE3. Powtórki nie było. Jak to ktoś barwnie określił, Bernanke...