Duma światowej marynarki, okręt EURO wpłynął na wzburzone wody finansowego szkwału. Szybko się okazało, że dla niektórych członków międzynarodowej załogi nowe warunki pogodowe są zbyt trudne i są oni zupełnie nieprzygotowani do wymagającej sytuacji, w jakiej przyszło im pełnić służbę. Pierwszy za burtę wypadł Grek. Gorączkowe poszukiwania środków ratunkowych zakończyły się sukcesem. Pod pokładem znaleziono zakurzone koło ratunkowe, które leżało zapomniane, gdyż przecież EURO to jeden największych, najbezpieczniejszych i podobno niezatapialnych okrętów. Nikt nie zakładał, że koło będzie kiedykolwiek potrzebne. Przygoda greckiego marynarza...