Kulczyk Oil Ventures (KOV) może zadebiutować na londyńskim alternatywnym rynku AIM w zaledwie kilka tygodni od chwili podjęcia decyzji w tej sprawie. Dziś tego jednak nie czyni, gdyż sytuacja na rynkach kapitałowych nie sprzyja wprowadzaniu do notowań akcji firm poszukiwawczo-wydobywczych.
Wejściu na AIM będzie towarzyszyć emisja. – Spółka będzie potrzebowała dodatkowego kapitału m.in. na rozwój projektów w Brunei, gdzie wierzymy, że planowane odwierty zakończą się sukcesem, oraz na udział w fuzjach i przejęciach. W ten sposób grupa zamierza powiększać portfel posiadanych aktywów i konsekwentnie budować wartość, co powinno przyczynić się również do poprawy jej wyceny – twierdzi Dariusz Mioduski, przewodniczący rady dyrektorów KOV i prezes Kulczyk Investments, firmy, która ma 44,2 proc. udziałów giełdowej spółki. O szczegółach planowanych przejęć nie chce mówić. Zdradza jedynie, że chodzi głównie o rynek ukraiński. Interesujące aktywa widzi również w innych regionach.