Początek tego roku jest jednym z najlepszych w historii, jeżeli chodzi o napływy do globalnych funduszy inwestujących na rynkach wschodzących. Od stycznia do połowy marca wpłacono do nich prawie 27 mld USD więcej, niż z nich wypłacono.
Polska na tym tle wypada, niestety, dosyć słabo. Na GPW za pośrednictwem funduszy inwestujących u nas mogło trafić najwyżej 60 mln USD (to, że zostały one wpłacone do funduszy, nie oznacza, że faktycznie zostały wykorzystane do kupienia akcji).
Zdaniem Adama Jenkinsa z Pioneer Pekao IM w najbliższym czasie zagraniczne instytucje, dla których głównym kryterium jest płynność inwestycji, na warszawski parkiet mogłaby przyciągnąć sprzedaż kolejnych pakietów akcji należących do Skarbu Państwa.