Przedstawiciele branży wskazują, że słabością Bomi jest brak wyraźnego profilu działalności. Sklepy wciąż są postrzegane jako delikatesy, jednak zarząd chce zamienić je na supermarkety. Cel to dotarcie do szerszego grona klientów i obniżka kosztów. Porównanie z konkurentami utrudnia druga „noga" Bomi...