Polska gospodarka rozwijała się w 2011 r. w tempie 4,3 proc. rok do roku. Wzrost PKB był nieco wyższy, niż oczekiwali analitycy. Jego motorem były rosnące inwestycje przedsiębiorstw i eksport, któremu pomógł m.in. słaby złoty.
Ekonomistów niepokoi najsłabsza od 2009 r. dynamika konsumpcji prywatnej, co jest wynikiem pogorszenia sytuacji na rynku pracy oraz utrzymujących się wysokich cen. Mimo to w tym roku gospodarka ma szanse rosnąć w szybszym tempie, niż założone w budżecie 2,5 proc.
O tym, że w tym roku wzrost PKB może być ponad 3-procentowy, mówią członkowie Rady Polityki Pienieżnej. Analitycy oczekują rosnących inwestycji przedsiębiorstw i oceniają, że spowolnienie gospodarcze na Zachodzie będzie łagodne.