Złoty i euro osłabły we wtorek (za unijną walutę płacono już nawet powyżej 4,3 zł i 1,3 USD), a europejskie indeksy giełdowe umiarkowanie spadały. Tak rynki reagowały na odrzucenie warunków redukcji greckiego długu przedstawionych przez prywatnych inwestorów, w imieniu których negocjował szef Instytutu Finansów Międzynarodowych (IIF) Charles Dallara.
IIF zaproponował, by nowe obligacje trzydziestoletnie, które wierzyciele dostaną za posiadany przez nich grecki dług, były oprocentowane średnio na 4 proc. Europejscy...