Entuzjazm inwestorów, który na pierwszej sesji tygodnia wywindował główne indeksy giełdowe w USA i Europie Zachodniej po ponad 2 proc., we wtorek wyraźnie osłabł. Zwyżki cen akcji trwały, ale były już znacznie skromniejsze niż dzień wcześniej. Na dodatek obroty były niskie, co rodzi obawy, że koniunktura może się raptownie zmienić.
Paneuropejski indeks Stoxx 600 zyskał 0,8 proc., choć rano tyle samo tracił. Na Wall Street zwyżki były po południu nawet większe, ale osłabły pod koniec sesji. Ostatecznie S&P 500 zyskał nieco...