W trakcie wczorajszych notowań doszło do testu poziomu oporu na 2230 pkt. Rynek nie zdołał go pokonać. Z prostej przyczyny. Test pojawił się pod koniec sesji i tylko dzięki zwyżce ceny jednej spółki – TPS. W taki sposób rynku się nie zdobywa.
Nie oznacza to jednak, że popyt mógł pochwalić się tylko tą jedną akcją. Wczorajsze notowania zdają się potwierdzać, że coś na rynku się zmienia. Tym samym jest całkiem prawdopodobne, że...