– Spośród trzech spraw, które wywierały największy wpływ na nastroje inwestorów w tym roku, dwie przybrały pozytywny obrót – dane ekonomiczne z USA zaczynają być coraz lepsze, a chińskie „twarde lądowanie" – wraz ze spadkiem inflacji w Państwie Środka – wydaje się coraz mniej prawdopodobne – mówi Peter Bodis, wiceprezes i dyrektor inwestycyjny w Pioneer Pekao IM, największym polskim TFI. Pozostał problem zadłużenia strefy euro.
– Jeżeli EBC zacząłby aktywniej prowadzić politykę monetarną, na wzór Fedu w USA, jeszcze w tym roku WIG20 mógłby odbić o 10–15 proc. – uważa Bodis. Przedstawiciele pozostałych TFI nie są już takimi optymistami.