Polska prezydencja ogłosiła wielki sukces. Miałoby nim być tym razem zawarcie porozumienia w sprawie ograniczeń nałożonych na krótką sprzedaż obligacji skarbowych. Prowadzący negocjacje wiceminister finansów Wiesław Szczuka określił zawarte porozumienie jako „polski znak firmowy".
To sformułowanie jest rzeczywiście trafne. Znakiem firmowym stanowienia prawa w Polsce jest bowiem ignorowanie opinii ekspertów, szybkie przygotowywanie niechlujnych ustaw oraz uchwalanie przepisów w odpowiedzi na konkretne sprawy bez uwzględniania ich ogólniejszego wpływu. Wszystkie te cechy nosi regulacja zabraniająca zawierania niepokrytych kontraktów CDS. Uzgodniono ją wbrew opinii nie tylko specjalistów od zarządzania ryzykiem z OECD i MFW, ale nawet samej Komisji Europejskiej. Dyskusja trwała jedynie trzy miesiące, a przepisy przyjęto w odpowiedzi na narastający kryzys na rynku długu w strefie euro. Nim przedstawimy zastrzeżenia wobec proponowanych zmian, przyjrzyjmy się, czym są niepokryte CDS-y...