Od połowy września kursy akcji deweloperów próbują odrabiać dotkliwe straty, ale na razie skala zwyżki notowań jest niewielka w porównaniu z wcześniejszym trendem spadkowym. Groźba pogłębienia wrześniowych dołków pozostaje realna. Wskaźnik siły relatywnej indeksu WIG-Deweloperzy względem WIG ustanowił w ostatnich tygodniach historyczne minimum. Inwestorów odstrasza od branży przede wszystkim brak perspektyw na poprawę wyników finansowych, związany z prognozowanym spowolnieniem gospodarczym. Obawy dotyczą także nadpodaży na rynku mieszkaniowym.
To, co może natomiast zachęcać, to niskie wyceny akcji. Średni wskaźnik cena/wartość księgowa spadł już poniżej 0,50. Poprzednio podobne wyceny notowano jeszcze na początku 2009 r. Kupowanie wówczas akcji deweloperów pozwoliło – wraz z oznakami poprawy sytuacji gospodarczej – uzyskać stopy zwrotu przekraczające nawet 100 proc.