Warszawa rozważa prywatyzację Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Wiceprezydent stolicy Jarosław Kochaniak mówił niedawno, że możliwa jest sprzedaż akcji MPO przez giełdę i zachowanie pakietu kontrolnego przez miasto.
– W tym momencie MPO ma przygotować projekt swojej reorganizacji i strategię rozwoju na najbliższe lata. Potem miasto zdecyduje o przyszłości firmy. Nie jest przesądzone, czy zostanie sprywatyzowana – zaznacza Bartosz Milczarczyk, rzecznik Urzędu Miasta Warszawy.
Warszawa mogłaby sprzedać MPO, które ma ok. 30 proc. warszawskiego rynku odpadów, za ponad 300 mln zł. Majątek przedsiębiorstwa wynosi 227 mln zł. W tym roku został powiększony dwukrotnie, ponieważ spółka przejęła spalarnię odpadów ZUSOK.
Strategia miasta zakłada rozwijanie spalarni. Ewentualna prywatyzacja miałaby miejsce w 2012 r. – Nie wierzę w plany giełdowe dotyczące MPO. Miasto powinno sprzedać spółkę inwestorowi branżowemu – ocenia Michał Dąbrowski, wiceprezes Polskiej Izby Gospodarki Odpadami.