Wczorajsza sesja była w części kontynuacją spadku, jaki pojawił się w poniedziałek, a w części tego spadku zaprzeczeniem. Zaczęło się od potwierdzenia, a zakończyło podjęciem poważniejszej próby jego zanegowania. Sygnałem do zmiany było utrzymanie poziomu wsparcia na 2260 pkt.
Dzień rozpoczął się niewielką obniżką cen względem poniedziałkowego zamknięcia. Później ceny się podniosły, ale nie doszło do wyjścia na plusy....