W ciągu siedmiu sesji pomiędzy 3 a 12 października S&P 500 zyskał 9,8 proc. Był to największy tego typu wzrost cen akcji na Wall Street od marca 2009 roku, czyli pierwszych sesji późniejszej ponaddwuletniej hossy. W sierpniu mieliśmy do czynienia z podobnie silnym „bujnięciem" cen akcji, tyle że w dół. Od 1940 roku – czyli w okresie minionych 71 lat – z podobną sygnaturą (S&P500 najpierw nurkuje w ciągu siedmiu sesji o ponad 10 proc., a potem w trakcie następnych trzech miesięcy wykonuje siedmiosesyjny skok w górę o przynajmniej 9 proc.) mieliśmy...