– To w Europie będą najlepsze okazje inwestycyjne, a nie na rynkach wschodzących – mówi Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI. Problemy nadmiernego zadłużenia Starego Kontynentu nieuchronnie doprowadzą, zdaniem Tarczyńskiego, do rekordowo niskich wycen na rynkach akcji. Dlatego to właśnie na europejskich giełdach będzie można naprawdę dobrze zarobić.
Prezes Opoki przestrzega przed nadmiernym zaufaniem do rynku długu, na którym mamy do czynienia z typową bańką spekulacyjną. – Obligacje skarbowe nie są dobrą inwestycją w długim terminie – mówi.