Światowe giełdy nadal żyły wczoraj głosowaniem Amerykanów w sprawie podniesienia limitu długu. Paradoksalnie obawy z tym związane bardziej uderzyły w rynki europejskie niż nowojorskie.
Największe giełdy w Europie wyraźnie zniżkowały od samego początku notowań. Taka reakcja wiązała się z negatywnymi rozstrzygnięciami na środowej sesji w USA (S&P 500 stracił ponad 2 proc.), jak też tym, że amerykańscy politycy nadal nie przybliżyli się do zawarcia kompromisu w sprawie limitu krajowego zadłużenia. Głosowanie w tej sprawie miało się...