Skarb Państwa zobowiązał się, że przez 180 dni od czasu rozpoczęcia notowań praw poboru do nowych akcji Azotów Tarnów nie sprzeda walorów tej spółki. To oznacza, że prywatyzacja tarnowskiej grupy będzie się mogła rozpocząć dopiero na początku przyszłego roku, a nie – jak zakładano do tej pory – we wrześniu. Jesienią pod młotek mogą zaś trafić Ciech i Puławy.