Premier Julia Gillard chce zmniejszyć uzależnienie gospodarki od węgla i promować energię ze źródeł odnawialnych. Od lipca przyszłego roku planowane jest wprowadzenie podatku od emisji dwutlenku węgla. Na początek tona ma kosztować równowartość 23 dolarów amerykańskich. W okresie trzech lat spodziewane są z tego tytułu przychody w wysokości 30 miliardów USD.