Grupa Homann chce brać udział w konsolidowaniu polskiej branży rybnej. Przyczółek do dalszej rozbudowy biznesu w naszym kraju już ma w postaci spółki Lisner z Poznania. – Przyglądamy się kilku firmom i analizujemy, jakie korzyści moglibyśmy osiągnąć. Homann konsoliduje niemiecką branżę przetwórstwa rybnego, dlatego zainteresował się też rynkiem polskim. Tym bardziej że ma tu spółkę będącą liderem w swoich kategoriach – mówi osoba związana z Homannem.
W Polsce zarząd niemieckiego koncernu odwiedził już przynajmniej dwie firmy – giełdowe Seko i Contimax. Tym ostatnim zainteresowany jest również notowany na GPW Graal.
Analitycy zajmujący się branżą twierdzą, że konsolidacja spółek rybnych poprawiłaby ich giełdową wycenę i postrzeganie przez inwestorów. Największy potencjał do stworzenia przeciwwagi dla Lisnera upatrują w Graalu.