Czerwiec, wiadomo: czas zgromadzeń akcjonariuszy. Im bliżej końca miesiąca, tym bardziej licznych. Spółki są zobowiązane do odbycia zwyczajnych walnych zgromadzeń do 30 czerwca, ale zwlekają z nimi, jak długo można. Ostatnie robocze dni miesiąca to istny festiwal: codziennie odbywa się po kilka, nawet kilkanaście spotkań. Jest to zjawisko niekorzystne dla uczestników rynku: indywidualnych akcjonariuszy zniechęcanych do udziału w walnych zgromadzeniach, inwestorów instytucjonalnych zmuszonych jednocześnie obsługiwać wiele z nich, analityków czy mediów.
Inwestorzy jeszcze nie dostrzegli, że spółki odbywające walne zgromadzenia w pierwszym możliwym, a nie w ostatnim dopuszczalnym, terminie, zyskują...