Wydatki konsumpcyjne w Stanach Zjednoczonych wzrosły w kwietniu mniej niż przewidywano, bo drożały żywność i paliwa. Amerykanie wydali o 0,4 proc. więcej niż w marcu, kiedy wzrost wydatków wyniósł po korekcie 0,5 proc., a nie 0,6 proc., jak wcześniej informował Departament Handlu. Wydatki po uwzględnieniu inflacji wzrosły w kwietniu drugi raz z rzędu o 0,1 proc. Ten wskaźnik jest brany pod uwagę przy obliczaniu PKB. Dochody zwiększyły się o 0,4 proc., tak jak miesiąc wcześniej, a dochody po zapłaceniu podatków i uwzględnieniu inflacji już drugi raz z rzędu nie zmieniły się. Na takim samym poziomie 4,9 proc., najniższym od października 2008 r., utrzymała się też stopa oszczędności.