Po tym, jak kluczowy poziom wsparcia znajdujący się dla WIG20 w okolicach 2800 pkt został w poprzednim tygodniu obroniony, ceny akcji rozpoczęły – po jeszcze jednej rundzie „straszenia” w poniedziałek – marsz w górę. Obecny układ techniczny WIG20 do złudzenia przypomina sytuację z sierpnia ub.r. Gdyby ta techniczna analogia była poprawna, to ostatnie zwyżki byłyby kontynuowane przez kilka następnych tygodni, a WIG20 najpierw wspiąłby się na poziom kwietniowego szczytu, a następnie kontynuowałby wzrosty przynajmniej...