Kluczowy poziom wsparcia dla WIG20 został w ostatnich dniach obroniony, a w pierwszej połowie czwartkowej sesji doszło do przełamania trzytygodniowej linii trendu spadkowego. Wydaje się, że wtorkowy dołek cen akcji na rynku amerykańskim ma podobny charakter do minimów z połowy kwietnia i połowy marca. Jeśli ta analogia jest poprawna, to zwyżki powinny być kontynuowane aż do „zastukania od dołu” przez S&P 500 w przełamaną tydzień temu linię dwumiesięcznego trendu wzrostowego. Indeks powinien się wtedy znaleźć w strefie oporu...