Skandal obyczajowy z udziałem szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego stał się w poniedziałek niewystarczającym pretekstem do pogłębienia spadków na warszawskiej giełdzie.
WIG20 wprawdzie rozpoczął notowania od zniżki, ale strona popytowa relatywnie szybko odzyskała kontrolę nad rynkiem. Pomogły pozytywne informacje płynące ze spółek publikujących raporty kwartalne. W tym przede wszystkim z tych największych: Enei, Polskiej Grupy Energetycznej i Kernel Holding. Ostatecznie sesja zakończyła się wzrostem WIG20...