W jednej z najbardziej kasowych produkcji filmowych ostatnich lat pada zdanie definiujące zjawisko deja vu, które brzmi mniej więcej tak: „deja vu jest zazwyczaj zakłóceniem (błędem) w Matriksie. Pojawia się, gdy coś zmieniają”. Mam nieodparte wrażenie, że tematy i wydarzenia, które zaprzątają umysły inwestorów, są kalką z ubiegłorocznej wiosny. Nie chodzi tylko o Grecję, która w II kwartale ubiegłego roku była tematem numer jeden i teraz ponownie staje się „zarzewiem chaosu”. Również pierwszy tydzień maja,...