Kwiecień okazał się ósmym z rzędu miesiącem wzrostu cen ropy naftowej. W piątek notowania przez dłuższy czas utrzymywały się na poziomie bliskim najwyższego od 31 miesięcy. Początkowo jednak surowiec taniał, gdyż inwestorzy obawiali się, że globalna gospodarka może wytracić tempo. Później notowania w Nowym Jorku podbił słabnący dolar. Do 17.30 naszego czasu ropa kosztowała tam maksymalnie 113,86 USD. Miedź w Nowym Jorku taniała, gdyż inwestorzy obawiali się skutków hamowania inflacji w Chinach i chłodzenia tamtejszego rynku nieruchomości....