W typowym cyklu koniunkturalnym długo trwające ożywienie gospodarcze powoduje pojawienie się napięć inflacyjnych, które prowokując wzrost stóp procentowych, stają się zapowiedzią przyszłego spowolnienia gospodarczego. Najnowsze dane GUS na temat najwyższej od września 2008 roku 4,3-proc. dynamiki rocznej indeksu cen detalicznych sugerują, że w obecnym cyklu ten impuls inflacyjny jest dosyć silny. Trudno się temu dziwić – na całym świcie odpowiedzią rządów i banków centralnych na kryzys z lat 2007–2009 było bezprecedensowe złagodzenie...