W trakcie wczorajszej sesji nie wydarzyło się nic, co mogłoby zachwiać opinią, że mamy do czynienia z trendem wzrostowym. Nie należy tego odczytywać jako wyrazu pewności, ale skoro opinie opieramy na pewnym zbiorze narzędzi, to po prostu żadne z tych narzędzi nie zasugerowało, że mamy do czynienia ze zmianą kierunku ruchu.
Najważniejszym narzędziem, z którego tu korzystamy, to relacje zmian cen. Inaczej mówiąc, mierzymy...