Orlen i Lotos będą musiały dopłacić dodatkowo w tym roku ok. 490 mln zł do produkcji oleju B100, czyli czystych estrów. Powód to brak ulgi w akcyzie na to paliwo od maja. Choć formalnie Ministerstwo Finansów liczy na jej utrzymanie, to według Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) utrzymanie ulgi jest nierealne, bo polski rząd na czas nie podjął odpowiedniej decyzji. Obecnie olej napędowy B100 ma preferencyjną stawkę podatku akcyzowego – 10 zł na 1000 litrów, od maja wzrośnie do standardowej, czyli 1048 zł. I rafinerie będą musiały ją płacić. Ale te koszty mogą okazać się jeszcze wyższe.