Na rynku ropy naftowej ceny były wczoraj zmienne. Kwietniowe dostawy na giełdzie nowojorskiej po początkowym wzroście o 0,3 proc. do 102,67 USD później poszły w dół. Podobny ruch cen był na londyńskiej ICE. Wielu inwestorów uznało prawdopodobnie, że problemy z wydobyciem w rejonie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej ograniczą się do Libii. Tuż przed 17 naszego czasu znowu była zwyżka. W Nowym Jorku o ponad dolara, a w Londynie o ok. 70 centów.
Miedź drożała, gdyż gracze spekulowali, że w drugiej połowie roku wzrośnie popyt na...