Felietony

Ile do OFE
19.03.2011, Andrzej Raczko

Bezsensowność transferu do OFE środków budżetowych finansowanych obligacjami po to, by OFE reinwestowały te pieniądze w skarbowe papiery wartościowe to jeden z koronnych argumentów ministra finansów. Jeśli przyjąć ten punkt widzenia za słuszny, to dyskusja o przyszłości OFE powinna być rozmową o ich strategii inwestycyjnej. Warto przypomnieć, że reforma, w społecznej percepcji, miała przynieść wyższe emerytury dzięki efektywniejszej alokacji emerytalnych składek. Dziś podaje się w wątpliwość możliwość trwałego przynoszenia przez OFE wyższej stopy zwrotu niż długoterminowe obligacje skarbowe. Hipotezę tę warto poddać analizie.

Fundusze emerytalne mają rzadki luksus inwestowania swoich środków na długi okres, ponieważ przyszli emeryci gromadzą w nich składki przez przeciętnie kilkadziesiąt lat. OFE mogą więc finansować projekty, z których zwrot środków następuje w ciągu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. Dlatego fundusze emerytalne na całym świecie refinansują mieszkaniowe kredyty hipoteczne i długoterminowe projekty infrastrukturalne. Tego rodzaju strategia inwestycyjna ma dwa istotne efekty. Po pierwsze, przy masowej skali jest w stanie wpłynąć na potencjalne tempo wzrostu...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 269,00 PLN
3 miesiące: 779,00 PLN
12 miesięcy: 2 519,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL