Koncern motoryzacyjny Renault oświadczył, że bezpodstawnie zwolnił trzech menedżerów, których podejrzewał o szpiegostwo. Firma złożyła w ich sprawie zawiadomienie do prokuratury, ta jednak nie dopatrzyła się żadnego przewinienia. W trakcie śledztwa ustalono m.in., że menedżerowie wcale nie posiadali kont w Szwajcarii i Liechtensteinie, na które, jak podejrzewał koncern, mieliby przyjmować łapówki. Z pokrzywdzonymi menedżerami ma się spotkać szef Renault Carlos Ghosn. Mają oni dostać odszkodowanie.