Gdy reforma emerytalna wchodziła w życie, otrzymałem prawo wyboru. Ustawodawca reprezentujący państwo dał mi możliwość pozostania w ZUS lub wybrania jednego z otwartych funduszy emerytalnych, czyli pozostawił mojej decyzji to, w jaki sposób będę oszczędzał na emeryturę.
Byłem i jestem przekonany, że wybrałem dobrze. Chociaż straty z 2008 r. spowodowane bessą na GPW miały niekorzystny wpływ na wyniki OFE, kolejne lata pokazały, że fundusze emerytalne potrafią zawalczyć o moje pieniądze i odrobić straty w ramach możliwości, jakie dał im ustawodawca. Bo to ustawodawca określił parametry naszego...