W Nowym Jorku indeksy traciły głównie z powodu mocniejszego dolara. Inwestorzy w pierwszej fazie sesji ignorowali dobre informacje o kondycji branż nieprodukcyjnych i rynku pracy. Waluta amerykańska poszła w górę po wypowiedzi Jean-Claude’a Trichet, szefa Europejskiego Banku Centralnego, który oświadczył po posiedzeniu kierownictwa tej instytucji, że ryzyko inflacji jest zrównoważone, co w oczach wielu inwestorów oddala perspektywę podwyżki stóp procentowych w strefie euro. Drożejący dolar...