Rynki nie przyjęły z entuzjazmem ustaleń unijnego szczytu w Brukseli. Euro początkowo umacniało się w piątek wobec dolara, ale późnym popołudniem traciło na wartości. Rentowność obligacji państw z peryferii eurolandu rosła. Negatywny wpływ na nastroje miało też obcięcie ratingu kredytowego Irlandii przez agencję Moody’s aż o pięć stopni. Unijnym liderom udało się wprawdzie ustalić stworzenie stałego europejskiego mechanizmu stabilizacyjnego, ale szczegóły jego funkcjonowania wciąż są mało konkretne.