Ostatnie dni listopada przynosiły same hiobowe wieści. Oczywiste było, że najważniejsze dla graczy europejskich będzie to, co będzie miało związek z krajami PIIGS. Część graczy miała nadzieję, że nastroje uspokoi uzgodniony przez EBC/MFW pakiet pomocy (85 mld euro) dla Irlandii.
Nie bardzo wiadomo, skąd te nadzieje, skoro wiadomość o pakiecie rynki zdyskontowały już kilka dni wcześniej i w niczym to nastrojów nie poprawiło. Taki brak pozytywnej reakcji z pewnością bardzo niepokoił. Było nawet gorzej. Różnica między oprocentowaniem obligacji hiszpańskich i niemieckich wzrosła do poziomu najwyższego w całej historii eurolandu (blisko 300 punktów bazowych). Taniał nie tylko dług Portugalii czy Hiszpanii, ale również Włoch, Belgii i Francji.
Nie widziałem za to dużego wpływu wypowiedzi szefa WikiLeaks. Julian...