Przebieg wczorajszej sesji miał rozstrzygnąć, czy WIG20 powtórzy wtorkową próbę pokonania listopadowego szczytu hossy (2769 pkt), czy też część inwestorów zdecyduje się jednak na realizację zysków, sprowadzając tym samym kursy akcji w dół.
Ku rozczarowaniu optymistów WIG20 rozpoczął sesję na minusie (0,6 proc.), co było efektem równie rozczarowującego przebiegu wtorkowych notowań na Wall Street, gdzie indeks S&P 500 po udanym starcie później całkowicie stracił zapał do zwyżki. W...