W czwartek kurs dolara do złotego niemalże przez całą sesję szedł do góry. Po południu za dolara trzeba było zapłacić 4,3250 zł.
Rynek złotego otworzył się przy kursie USD/zł na poziomie 4,3000/ /4,3100. Sesja miała nerwowy przebieg. przez cały dzień utrzymywał się silny popyt na dewizy w związku z obawami o wysokość deficytu na rachunku obrotów bieżących w marcu. Inwestorzy obawiają się, że wysoki poziom tego deficytu spowoduje dalsze osłabienie naszej waluty. Rynek oczekuje deficytu na poziomie 1?1,30 mld dolarów (GUS dane poda 4 maja). Wydaje się, że złoty nadal będzie tracił na wartości i jedynie niższy niż się oczekuje poziom deficytu na rachunku obrotów bieżących może zatrzymać ten trend. NBP wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 4,3060 zł, a dla euro na 3,9643 zł. O 14.10 za jedno euro płacono 0,9162 dolara, a za dolara 106,41 jena.
JACEK JURCZYŃSKIBRE Bank S.A.