W ostatnią środę złoty był wobec euro najsilniejszy od kwietnia (3,875 zł za euro), aby zaraz potem, w wyniku obaw o kondycję Irlandii, spaść do 3,95 zł za euro. Straty powiększył fakt, że czwartek był dniem, w którym polscy dilerzy mieli wolne i o sytuacji na rynku decydowała zagranica.
Wyższa zmienność kursu utrudnia analitykom ocenę sytuacji. W dalszym ciągu większość z nich oczekuje umocnienia polskiej waluty, ale swoje prognozy...