Szczyt G20 w Seulu nie oddalił groźby amerykańsko-chińskiego starcia gospodarczego. Prezydent USA tuż po jego zakończeniu zaatakował na konferencji prasowej Chiny, oskarżając je o manipulowanie narodową walutą (juanem), co jest nieuczciwym wspieraniem eksporterów. Ustalenia szczytu dotyczące zmniejszenia globalnej nierównowagi gospodarczej są zaś mało konkretne.
Tym większą uwagę inwestorzy zwrócili więc na oświadczenie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i innych europejskich przywódców obecnych na szczycie. Uspokajali oni, że posiadacze obligacji Irlandii nie będą na razie musieli ponosić części kosztów pomocy dla tego kraju. To ważne, bo bardzo wielu inwestorów spodziewa się bankructwa Zielonej Wyspy.
Tymczasem Eurostat opublikował dane o PKB dla strefy euro i większości krajów Unii Europejskiej w III kwartale. Wskazują, że wzrost gospodarczy w eurolandzie spowolnił.